Infolinia: 608 779 912

Wayne Rooney, Jurgen Klopp, Piotr Świerczewski

Wreszcieeeeee! Świat ogarnęło piłkarskie szaleństwo. To czas, w którym oczy miliardów ludzi będą skierowane na piłkarzy. Dziś skupimy się na piłkarskich fryzurach.

Świat ogarnęło piłkarskie szaleństwo. 64 mecze, 32 reprezentacje, 12 stadionów i emocje, na które czekaliśmy 4 lata. To czas, w którym oczy miliardów ludzi będą skierowane na piłkarzy. Nic dziwnego zatem, że Ci chcą wyglądać dobrze – od stóp do głów i … na głowach. Dziś na piłkarskich fryzurach się skupimy.

Stylizacja na…piłkarza

Coraz częściej piłkarze rozdają karty w trendach modowych i fryzjerskich. Idealny przykład? Kreacje Krychowiaka, blond włosy Lewandowskiego czy broda Beckhama. Facet z ‘krwi i kości’ ma społeczne przyzwolenie na eksperymenty modowe, farbowanie włosów oraz…. ich przeszczepianie! Udowodnił to prawie 10 lat temu Wayne Rooney. Gwiazdor Manchesteru United i reprezentacji Anglii zmagał się z zakolami nietypowymi dla 20-kilkulatka. Swój kompleks rozwiązał w klinice przeszczepu włosów! “Chciałem potwierdzić, że miałem przeszczep włosów. Przyznam, że jestem bardzo zadowolony z wyniku” – ogłosił Rooney. Sportowiec publicznie poinformował o wykonaniu zabiegu. Przełamał tym samym tabu, jakim jest łysienie.

Łysina? Nie, dziękuję!

Nie każdy czuje się dobrze bez włosów. Są one symbolem młodości i wigoru, zatem nice dziwi fakt, że przeszczepy włosów zyskują na popularności. Po pierwszym przeszczepie włosów Rooney imponował… skutecznością. Strzelił bowiem aż dziewięć goli w pierwszych pięciu spotkaniach w rozgrywkach ekstraklasy 2011/2012. Uzyskał trzy bramki w pamiętnym meczu z Arsenalem (8:2) czytamy w portalu PAP Life. To był jeden z lepszych sezonów Wayne’a. Spekuluje się, że wpływ na to miał właśnie przeszczep włosów. Dzięki niemu sportowiec zyskał pewność siebie, którą widać było również na boisku. Co może dziwić. Jak TAKA persona mogła mieć jakiekolwiek kompleksy?! Kiedy temat przeszczepu włosów Rooneya zszedł z pierwszych stron gazet, inni światowej klasy piłkarze także decydowali się na ukrycie wstydliwego defektu, jakim jest łysina. Spośród nich były niemiecki piłkarz i trener Dietmar Hamann czy Jurgen Klopp. Przechodząc z murawy na koszykarski parkiet, wspomnimy gwiazdę NBA. LeBron James znokautował „gołe place” na swojej głowie. Postawił na przeszczep i odzyskał czuprynę.

Przeszczep włosów to nie kaprys

W Stanach Zjednoczonych nie da się zrobić kariery jeśli nie dba się o swój wygląd. Na zabieg przeszczepu włosów decyduje się tam więc i prezes dużej firmy i aspirujący pracownik niskiego szczebla. Również w Polsce widać w ostatnich latach zmianę w podejściu do transplantacji włosów. Do niedawna na zabiegi decydowali się głównie celebryci i menedżerowie w średnim wieku, nie tak dawno na przeszczep włosów w mojej klinice zdecydował się 71-letni pacjent, który marzył o tym od lat. To doskonale ilustruje, jak ogromna zmiana dokonała się w powszechnej świadomości. Dziś chcemy wyglądać młodziej, lepiej, jednocześnie mamy ku temu możliwości. Więcej zarabiamy, zabiegi wyglądają też zupełnie inaczej niż kilka lat temu – opowiada dr Grzegorz Turowski, chirurg praktyk i właściciel dwóch klinik przeszczepiających włosy w Chicago i Katowicach.

Polscy sportowcy mówią łysinie „żegnam”

Fryzura jest bardzo ważnym elementem wizerunku sportowca, dlatego Ci są gotowi na wiele, aby tylko powstrzymać łysienie i zapełnić zakola. Popularni piłkarze nie kończą pracy na boisku. To celebryci, o których możemy poczytać na popularnych portalach plotkarskich, a także gwiazdy reklamowe. Nic dziwnego, że przełamują pewne tabu i stereotypy, aby wyglądać lepiej. Na przeszczep włosów w klinice dr Turowskiego zdecydował się niedawno Piotr Świerczewski, uczestnik programu Agent i były reprezentant reprezentacji Polski. Mundial to czas, kiedy jego aktywność w sportowych mediach jest wzmożona. Doskonała motywacja do zmian.

„Dlaczego nie możemy się starzeć dbając o swoją atrakcyjność, po prostu wyglądać lepiej i młodziej, korzystając ze zdobyczy medycyny? Pomysł przeszczepu chodził mi po głowie już od 10 lat, kiedy pojawiły się pierwsze widoczne objawy łysienia. Był to dla mnie duży problem, bo zawsze byłem przyzwyczajony do noszenia długich włosów. Kiedy grałem w GKS Katowice moje włosy sięgały do ramion. Długo nie potrafiłem jednak podjąć decyzji o przeszczepie. Miałem obawy co będzie, jak będę wyglądał, czy rzeczywiście wrócę do młodzieńczego wyglądu? W końcu jednak odważyłem się, bo przekonały mnie kompetencje i doświadczenie zespołu dr Turowskiego. Również metody zabiegów są dzisiaj diametralnie inne niż 10 lat temu” – tłumaczy Piotr Świerczewski, były piłkarz Olympique Marsylia.

Pierwsze efekty przeszczepu u Piotra Świerczewskiego będą widoczne jesienią. Po samym zabiegu zostaje jedynie cebulka włosowa, zaś włos właściwy wypada. Od momentu operacji musi więc minąć od pół roku do roku, aby włosy zaczęły ponownie odrastać.

Przeszczep włosów – męska sprawa!

Na forach i w gabinetach trychologicznych pytanie „co na łysienie” bije rekordy popularności. Oznacza to, że faceci nie czują się komfortowo bez czupryny, do której przyzwyczaiła ich młodość. Zatem – dlaczego nie zawalczyć z problemem? To żaden wstyd! Walka i postawienie na swoim to zdecydowanie atut bohaterskich ikon. I teraz najważniejsze! Jedyną skuteczną metodą odzyskania włosów jest ich przeszczep.

Technologia, doświadczenie i efekt – przeszczepowy hattrick

W ostatnim czasie dokonał się ogromny postęp technologiczny w obszarze transplantacji włosów. Popyt na zabieg zdetronizował skojarzenie, iż jest on domeną metroseksualnych mężczyzn. Decydują się na niego także typowi „twardziele”, czego nazwiska wymienione powyżej dowodzą. O jakiej technologii mowa? Zrobotyzowanej, szybkiej, pewnej i unikatowej. Przewaga transplantacji włosów z wykorzystaniem robota ARTAS to przełom! Pobranie przez chirurga ręcznie 2000 mieszków włosowych ze skóry głowy trwa średnio 8-10 h, zaś robot w ciągu 1 godziny jest w stanie pobrać z głowy pacjenta 1000-1200 mieszków włosowych i przygotować ponad 2000 miejsc pod wszczepy. Ramię robota w przeciwieństwie do dłoni lekarza nigdy się nie męczy. Jego ruchy są powtarzalne, szybkie i dokładne. To zapewnia renowację włosów na najwyższym poziomie, a przy tym oszczędza pacjentowi czasu i dyskomfortu. Owłosienie zaczyna zwykle odrastać po 6 miesiącach , a pełne efekty są widoczne po roku. Bez blizn, bólu, dyskomfortu i co najważniejsze – one nigdy nie wypadną. „Nowe” włosy można czesać, ścinać, układać, a nawet farbować wedle upodobań! Raj dla amatorów modnych cięć! Stylówa a’la Gareth Bale? Ronaldo? Voilà… Takie cuda dzięki przeszczepowi w Dr Turowski Hair Restoration Clinic.

Wygraj ten Mundial

W tej klinice przeszczepiono dotąd już ponad milion mieszków włosowych! Efektami mogą pochwalić się setki zadowolonych pacjentów. To pierwsza w Polsce oraz Europie Środkowo-Wschodniej klinika, która oferuje pacjentom zabiegi transplantacji włosów metodą FUE z wykorzystaniem robota ARTAS System. Współtwórcą ośrodka jest dr Grzegorz Turowski, amerykański chirurg plastyczny polskiego pochodzenia. Jeżeli masz problem z wypadaniem włosów, dokuczają Ci zakola czy łysina daje się we znaki, zrób pierwszy krok. Umów się na konsultację ze Specjalistą dr Turowski Hair Restoration w Katowicach, Warszawie lub Chicago. Jeżeli to nie po drodze, skorzystaj z konsultacji on-line. Wystarczy, że wyślesz swoje zdjęcia, a dr Turowski wyceni zabieg i zaproponuje termin spotkania.


Dowiedz się więcej o przeszczepie włosów. 

Napisz: [email protected]
Zadzwoń: 608 779 912