Infolinia: 608 779 912

Dlaczego kobiety łysieją? Poznaj odpowiedź!

Chociaż utrata włosów wydaje się problemem typowo męskim, to zmaga się z nim także wiele kobiet. Specjaliści wskazują nawet dwadzieścia różnych przyczyn wypadania włosów u kobiet!

Przyczyny wypadania włosów u kobiet

Chociaż utrata włosów wydaje się problemem typowo męskim, to zmaga się z nim także wiele kobiet. Z tą jednak różnicą, że u mężczyzn znacznie łatwiej określić przyczynę łysienia. Zazwyczaj ma ono podłoże androgenowe i dotyczy aż 80% łysiejących mężczyzn. U kobiet przeciwnie. Specjaliści wskazują nawet dwadzieścia różnych przyczyn wypadania włosów! Wśród nich są choroby tarczycy, nadmiar witaminy A, ciąża a nawet depresja. W poniższym tekście poddajemy analizie część z nich i proponujemy rozwiązania, które mogą zapobiec dalszemu wypadaniu włosów.

Wypadanie włosów jest naturalne… do pewnego momentu!

Gęste, długie i dające nieograniczone możliwości stylizacji – takie włosy są marzeniem wielu kobiet. Niestety, rzeczywistość okazuje się zgoła inna. Szacuje się, że u co 3 kobieta boryka się z problemem łysienia lub przerzedzenia włosów. U pań, które przeszły menopauzę problem dotyczy już 75% z nich. Czy to zjawisko naturalne? Do pewnego momentu – tak. Wypadanie włosów jest bowiem nieodłączną częścią ich cyklu życia. Docelowo, takich cykli powinno być trzy:

  • Cykl I tzw. anagen. Faza wzrostu włosa- trwa od 2 do 8 lat.
  • Cykl II tzw. katagen. Faza przejściowa życia włosa trwająca od 3 do 4 tygodni.
  • Cykl III tzw. telogen . Faza spoczynku, trwająca od 2 do 4 miesięcy.

Tylko 10 proc. włosów na głowie znajduje się w II i III fazie, co oznacza, że blisko 90 proc. włosów jest w fazie wzrostu. To naturalna, zdrowa proporcja, która nie powinna niepokoić. Problem zaczyna się pojawiać, kiedy gwałtownie zaczynamy tracić więcej włosów niż zwykle oraz kiedy większość wypadających włosów stanowią te, w fazie wzrostu.

Stres i łysienie – najlepsi przyjaciele?

Bardzo częstą przyczyną wypadania włosów są zaburzenia o podłożu emocjonalnym  tj. długotrwały, stres lub depresja. U kobiet z tymi przypadłościami dochodzić może do telogenowego wypadania włosów, wywołanego zbyt wczesnym przejściem włosów w ostatni cykl ich życia –  telogenu. Charakterystyczne dla łysienia spowodowanego stresem jest stopniowe przerzedzanie się włosów, pogorszenie ich kondycji oraz zaburzenie porostu nowych. Zwykle dolegliwość obserwuje się po 3-6 miesiącach – czy tutaj się urwało zdanie? Jeśli Twoja codzienność pełna jest stresujących sytuacji jednym z następstw takiego stanu mogą być wypadające włosy. Walka ze źródłem stresu nie jest łatwa, ale warto ją podjąć! Po traumatycznym przeżyciu lub w okresie silnego stresu warto zasięgnąć porady psychologa lub psychiatry. Ten może włączyć odpowiednie leczenie farmakologiczne, psychoterapię lub zajęcia relaksacyjne np. jogę. Więcej na temat łysienia telogenowego dowiesz się czytając artykuł: http://drturowski.pl/blog/pl/chcesz-miec-piekne-wlosy-nie-stresuj-sie

Pokaż mi włosy, a powiem Ci ‘jak jesz’…

Przyczyną wypadania włosów mogą być również niedobory witamin i minerałów, cynku, witaminy D i witamin z grup B. Zwłaszcza te ostatnie mogą mieć wpływ na zdrowie włosów. Utrata włosów może być skutkiem źle zbilansowanej diety odchudzającej, z której wykluczono niezbędne dla zdrowia mikro i makroelementy. Włosom sprzyja dieta bogata w warzywa i owoce, zwłaszcza te, które stanowią źródło witaminy B m.in. jabłka, jagody, groch zielony, fasola biała i orzechy włoskie. Pomocne będą także produkty zwierzęce m.in. mięso królika, łosoś, halibut, pstrąg, cielęcina czy… wątroba wieprzowa. Całość warto dopełnić suplementacją kwasami Omega-3.

Trauma młodych mam… 3 miesiące po ciąży

Podczas ciąży kobiety nie mogą się nadziwić ilości i blasku swoich włosów. Czar pryska po 3 miesiącach po porodzie. Rewolucja hormonalna robi swoje… sieje spustoszenie! W czasie ciąży naturalna utrata włosów często jest wstrzymana przez przez podwyższony poziom estrogenu, który utrzymuje włosy w fazie wzrostowej. Jednak w momencie, kiedy hormony wracają do normalnego poziomu, spora część włosów wchodzi w fazę telogenową i wypada. Na szczęście w większości przypadków jest to stan przejściowy, normujący się po ok. 6 miesiącach. Można jednak temu zaradzić. Zadbaj o to, aby zarówno w ciąży jak i po porodzie dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość magnezu, kwasu L-askorbinowego, wyciągu z niepokalanka mnisiego, a także cynku, miedzi, selenu i witamin z gruby B. Pamiętaj, by karmiąc piersią skonsultować suplementację ze swoim lekarzem.

Tarczyca – tak wiele od niej zależy…

O tym, że zaburzenia pracy tarczycy negatywnie wpływają na cały organizm, większość z nas wie. Dotyczy to również włosy, które odczuwają problemy związane z tarczycą. Wszystkiemu winne są wahania poziomu hormonów. W przypadku niedoczynności tarczycy włosy stają się osłabione, matowe, łamliwe, cieńsze. We włosach dochodzi do zaburzenia przemiany materii, w efekcie czego większość z nich z fazy wzrostu (anagenu) od razu przechodzi do fazy odpoczynku (telogenu). Dodatkowo jest to potęgowane przez obrzęk tkanki podskórnej.  Nadczynność tarczycy również osłabia włosy, które staja się niezwykle cienkie i lekkie. Nie jest to jednak sytuacja bez wyjścia. W porę postawiona diagnoza i wprowadzone leczenie jest w stanie zahamować ten proces, a nawet go odwrócić. Warunkiem jest włączenie odpowiednich leków, precyzyjnie dobranych do schorzenia. Wykonuj regularne badania poziomu hormonów TSH. Warto także wykonać dodatkowe badania poziomu hormonów fT3 i fT4, a następnie skonsultować je z lekarzem rodzinnym lub endokrynologiem.

Morfologia prawdę Ci powie…

Jednym z podstawowych parametrów, które odczytasz z morfologii jest anemia. Przyczyną anemii jest najczęściej niedobór żelaza, który wpływa również na kondycję włosów i ich gęstość. Jeśli w parze z wypadaniem włosów idzie chroniczne zmęczenie, zawroty głowy, bóle głowy, bladość skóry i cery czy nieustannie zimne dłonie warto wykonać morfologię krwi. Często w radzeniu sobie z anemią pomaga zwykła suplementacja żelaza oraz odpowiednia dieta w produkty bogate w ten pierwiastek i witaminę C.

Przetłuszczanie = wypadanie?

Nadmiar łojotoku i łupież to nie tylko problem natury estetycznej.  Włosy z nadmiarem łojotoku są bardziej podatne na „wychwytywanie” z powietrza chorobotwórczych drobnoustrojów, które mogą powodować infekcje skóry. Zakażenia bakteryjne i grzybicze mogą skutkować tzw. infekcją Domieszkową. W rezultacie dochodzi do uszkodzenia bardzo delikatnej macierzy włosa, zahamowania wzrostu, a nawet utraty włosa. Jeśli Twoje włosy maja skłonność do przetłuszczania się stosuj odpowiedni szampon lub emulsję do włosów tłustych. Warto także sięgnąć po przeciwłupieżowe szampony zawierające cynk.

Problemy ginekologiczne nie sprzyjają bujnej czuprynie
Zespół policystycznych jajników, który jest kojarzony głównie za problemami z płodnością, może także wpływać na wypadanie włosów. Wszystkiemu winne są hormony, a dokładnie produkcja testosteronu i androgenu. Wskutek nadmiaru hormonów męskich włosy stają się cieńsze i bardziej podatne na wypadanie. W takiej sytuacji niezbędna jest odpowiednia diagnostyka ginekologiczna oraz wprowadzenie leczenia wspartego przez suplementację. Można w ten sposób zatrzymać proces przerzedzania się włosów, a nawet go odwrócić.

One temu winne… geny!

Nadmierne wypadanie włosów może być problemem uwarunkowanym genetycznie. Łysienie typu androgenowego, zwane również łysieniem typu męskiego, często ma u kobiet podłoże genetyczne i może dotyczyć od 20% do 60% kobiet przed 60 rokiem życia. Łysienie tego typu łatwo poznać po schemacie. Włosy przerzedzają się przede wszystkim w okolicy czoła, to miejsce niezwykle podatne na działanie androgenów. Nieco mniej intensywniej proces postępuje w okolicy potylicy. Co ciekawe, pomimo podobnego schematu do męskiego, u kobiet rzadko dochodzi do całkowitego wyłysienia.

Jak powstrzymać wypadanie włosów?

Skutecznym sposobem walki z łysieniem jest mezoterapia igłowa. Zawiera ona odżywczy koktajl z finasterydem, dutasterydem lub minoksidilem. Możesz również skorzystać z farmakoterapii. Wykorzystuje się w niej 2 leki – finasteryd lub minoksidil. Działanie tego pierwszego blokuje produkcję dihydrotestosteronu (aktywnej formy testosteronu), którego nadmiar przyczynia się do wypadania włosów. Drugi z leków, podawany miejscowo w stężeniu 2% lub 5%, rozszerza naczynia krwionośne głowy i poprawia krążenie, powodując odrost włosów w nieznacznym stopniu. Kiedy włosów jest coraz mniej, możesz sięgnąć po autoprzeszczep włosów np. metodą FUE manualną lub FUE z zastosowaniem robota Artas. Jest to rozwiązanie skuteczne i trwałe. Polega na przemieszczeniu części zespołów mieszkowych z owłosionej partii głowy w miejsce łysiny.


Masz problem z nadmiernym wypadaniem włosów?

Napisz: [email protected]
Zadzwoń: 608 779 912