Rudy ojciec, rudy dziadek, rudy ogon – to mój spadek… Ten znany wszystkim werset wiersza dla dzieci autorstwa Jana Brzechwy zainspirował nas dziś do podjęcia tematu dziedziczenia. Rysy twarzy, wzrost, budowa ciała, kolor oczu, cechy charakteru – to tylko niektóre cechy, które możemy odziedziczyć po naszych rodzicach. A jak sprawa ma się z włosami? Czy to kwestia indywidualna, niezależna od tego, jaką fryzurę prezentują mama czy tato? Czy raczej zapisana w genach? Sprawdźmy!
Łysy ojciec, łysy dziadek…
Zdarza Ci się z niepokojem zerkać na łysinę taty, czy dziadka? Zastanawiasz się, czy u Ciebie również pojawią się zakola i łysina? Jeżeli łysienie występowało u członków rodziny to prawdopodobieństwo, że wyłysiejesz, jest niestety większe. Najczęstszą postacią łysienia dziedzicznego jest łysienie androgenowe, spowodowane wrodzoną nadwrażliwością mieszków włosowych na działanie dihydrotestosteronu (DHT). Za nadmierne wypadanie włosów odpowiada duża liczba genów i nie jest to dziedziczenie jednogenowe. Z tego powodu jednoznacznie nie można stwierdzić, że na 100% odziedziczymy po dziadkach czy rodzicach tendencje do łysienia. Warto pamiętać, że nie tylko genetyka, ale także styl życia, dieta, codzienna pielęgnacja, a także stres to czynniki, które mogą przyczyniać się do przyspieszania niektórych schorzeń. Jeśli więc mamy tendencje do łysienia androgenowego i jesteśmy na co dzień narażeni na stresujące sytuacje – bardzo możliwe, że łysienie będzie postępować szybciej. Niepokojącym sygnałem odziedziczenia skłonności do łysienia jest łojotok z towarzyszącym łupieżem, odsłaniające się wysokie czoło i zakola.
Łysy jak… mężczyzna
Łysienie androgenowe określane jest również mianem łysienia typu męskiego. Szacuje się, że problem może dotyczyć nawet 50% mężczyzn i kobiet po 50 roku życia. Przyczyną łysienia androgenowego jest nadwrażliwość mieszków włosowych na dihydrotestosteron (DTH). To aktywna forma testosteronu, która powstaje przy współudziale enzymu 5-alfa-reduktaza. Jego działanie jest 5 razy silniejsze niż samego testosteronu. Hormon ten odpowiada za poprawne funkcjonowanie gruczołu prostaty, wyglądu skóry, a także za kondycję włosów i regulowanie ich wzrostu. DHA występuje u każdego z nas, ale tylko u niektórych występuje nadwrażliwość mieszków włosowych na jego wpływ. Dochodzi wtedy do miniaturyzacji mieszków włosowych, przez co włosy stają się coraz cieńsze, krótsze, optycznie jest ich coraz mniej i ostatecznie dochodzi do ich stopniowej utraty. Jeśli receptory są bardzo wrażliwe na działanie hormonu, nawet niewielkie jego ilości mogą spowodować łysienie. Na łysienie androgenowe mogą również cierpieć kobiety, u których występuje zbyt duża produkcja męskich hormonów płciowych lub niedobór hormonów żeńskich. Łysienie androgenowe inaczej przebiega u mężczyzn i kobiet. U Panów włosy zaczynają się przerzedzać na czubku głowy i w strefie nadczołowej, prowadząc do przesunięcia linii włosów tworząc charakterystyczne zakola. Panie najczęściej tracą włosy na środku głowy, wzdłuż linii przedziałka.
Skuteczny tylko przeszczep
Łysienie genetyczne to proces nieodwracalny i nie da się do wyleczyć. Miniaturyzację mieszka włosowego spowodowaną czynnikiem hormonalnym można jedynie spowolnić. Do nieinwazyjnych metod hamujących wypadania włosów należą farmakoterapia, laserowe czapki i osocze bogatopłytkowe. Poza nimi jedyną metodą gwarantującą trwały efekt jest transplantacja. Przeszczepione włosy pozbawione są bowiem czynnika androgenowego i nie wypadną.
Bardzo ważne jest skąd pobieramy włosy do przeszczepu. Idealnym obszarem dawczym jest potylica, czyli tył głowy. Włosy, które tam rosną są odporne na wypadanie – nawet najbardziej łyse osoby mają w tym miejscu włosy. Dlaczego? Ponieważ włosy rosnące z tyłu głowy są odporne na hormony. Dzięki temu nie dochodzi do miniaturyzacji mieszków włosowych, a włosy które rosną w obszarze dawczym są grubsze i mocniejsze. Przeszczepiając je w miejsca newralgiczne mamy pewność, że nigdy nie wypadną. Jest to dobra inwestycja na przyszłość i gwarancja odpornej na hormony fryzury. Przeszczepiony włos zachowa również swoją strukturę i kolor. Przeszczepione włosy zachowują się naturalnie. Bardzo często nawet fryzjerzy nie są w stanie rozpoznać, które włosy zostały przeszczepione. Leczenie farmakologiczne, mezoterapia osoczem bogatopłytkowym oraz laseroterapia mogą stanowić terapię uzupełniającą dla zabiegu transplantacji włosów, a w połączeniu z nią dają satysfakcjonujące rezultaty.
Ciekawostką jest fakt, że w przypadku przeszczepiania włosów z innej części ciała na głowę, np. z klatki piersiowej, przeszczepione włosy często zmieniają swój wygląd i dostosowują się do włosów rosnących na głowie (np. rosną proste). Zabieg ten jest jednak ostatecznością, którą proponuje się pacjentom, którzy utracili włosy z obszaru dawczego w wyniku nieudanych przeszczepów metodą np. S.T.R.I.P. czy wypadku.
Jak wygląda miejsce dawcze po pobraniu mieszków włosowych?
Na pewno zastanawiasz się, czy po pobraniu zespołów mieszków włosowych, włosy z tyłu głowy odrosną? Tak! Po przeszczepie włosy z miejsca dawczego nadal będą rosły – zupełnie jak przed ich pobraniem. Ponadto przeszczepienie nie pozostawi żadnych liniowych blizn. Obszar dawczy będzie wyglądał naturalnie i nie będzie na nim śladu pobrań.
Cudowna technologia
Traciłeś włosy całe życie, a wiesz ile zajmie ich przywrócenie? Jeden, czasami dwa dni. Jak to możliwe? Dzięki nieocenionej asyście robota ARTAS, którym steruje lekarz. Cała magia tej maszyny tkwi w szybkości z zachowaniem nieosiągalnej dla człowieka precyzji ruchów. W ciągu godziny może pobrać ponad 1000 mieszków włosowych i przygotować ponad 2000 miejsc do przeszczepu, w które lekarz precyzyjnie przenosi pobrane wcześniej mieszki włosowe.
Pacjent podczas zabiegu może oddać się swoim przyjemnościom. Poczytać książkę, obejrzeć film, a nawet uciąć sobie drzemkę. Wszystko dzięki temu, że zabieg jest przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym i jest bezbolesny. Pacjent może wrócić do wykonywania codziennych czynności po 2-3 dniach od zabiegu.
Masz problem z łysieniem?
Napisz: [email protected]
Zadzwoń: 608 779 912