Łysienie spowodowane częstym modelowaniem włosów

Codzienna zmiana uczesania – kok, warkocz, innym razem wysoko związany kucyk lub piękne loki. Po jakimś czasie zauważasz, że włosów jakby ubyło, powiększają się zakola, a skóra głowy jest tkliwa i zaczerwieniona. Co się dzieje? Misternie upięte fryzury i częste modelowanie włosów oprócz tego, że są wizualną ozdobą, mają jeszcze jedną wspólną cechę – mogą prowadzić do łysienia trakcyjnego. Jeżeli uwielbiasz nosić upięte włosy problem nadmiernego wypadania włosów może również dotknąć Ciebie.

Czym jest łysienie trakcyjne?

Łysienie trakcyjne to utrata włosów na skutek nadmiernego i długotrwałego naciągania, ucisku oraz podrażniania mieszków włosowych. Sprzyjają temu ciasno upięte fryzury tj.: koki, kucyki, dredy, warkocze, czy też zakładanie doczepek przedłużających włosy albo wałków podczas snu. Łysienie trakcyjne może być również spowodowane długotrwałym noszeniem kasku podczas uprawiania dziedzin sportowych, które tego wymagają. W efekcie mikrourazów może dojść do uszkodzenia mieszków włosowych. Takie włosy są osłabione i odrastają coraz krótsze i cieńsze. Czasami uszkodzenia mogą doprowadzić do bliznowacenia. Ma ono trwały charakter i skutkuje niezdolnością włosów do regeneracji oraz ich permanentną utratą.

Jak rozpoznać łysienie trakcyjne?

W oczywisty sposób łysienie trakcyjne wiąże się z nadmiernym wypadaniem włosów. Widoczne są prześwity skóry, szczególnie w okolicach skroni i za uszami, a czasem również na czubku głowy. Oprócz tych typowych objawów, łysienie trakcyjne może przejawiać się w następujący sposób:

  • zaczerwienieniem, bolesnością i napięciem skóry głowy,
  • wrażliwością na dotyk,
  • punktowymi stanami zapalnymi pod postacią ropnych guzków,
  • łuszczącą się skórą,
  • a czasem nawet bólem głowy.

Jak nie stracić włosów?

Ważna jest profilaktyka i zmiana nawyków fryzjerskich. Włosy muszą zwyczajnie odpocząć od gumek, spinek, klipsów, opasek czy wałków. O ile to możliwe, zrezygnuj z noszenia misternych upięć. Szczególnie dotyczy to małych warkoczyków ciasno splatanych przy skórze głowy, dredów, kucyków, plecionek oraz stosowania popularnych w ostatnim czasie doczepianych pasm, przedłużających naturalne włosy. Wszelkie mocno spinające włosy „akcesoria fryzjerskie”  nie powinny być zbyt często stosowane. Nawet regularnie zakładany kask rowerowy czy inne stale noszone nakrycia głowy mogą okazać się problemem w dłuższej perspektywie czasu.

Jeśli zauważysz, że w codziennej toalecie tracisz coraz więcej włosów, czujesz, że skóra głowy jest nieprzyjemnie napięta, natychmiast zmień swoje nawyki. Daj włosom chwilę wytchnienia, obchodź się z nimi delikatnie, nie przeciążaj ich codziennym modelowaniem i układaniem. A nade wszystko, zamiast ciasno upiętych fryzur, noś jak najczęściej rozpuszczone włosy. Co ważne, nie związuj ich na noc, a podczas rozczesywania nie szarp.

Jak leczyć łysienie trakcyjne?

W przypadku umiarkowanego uszkodzenia mieszków włosowych, bez ich bliznowacenia, można zastosować mezoterapię skóry głowy. W zabiegu wykorzystuje się komórki macierzyste lub osocze bogatopłytkowe, uzyskanego z krwi pacjenta. Pomocne mogą okazać się również leki na bazie minoksydylu lub kortykosteroidy, które stosuje się miejscowo w celu redukcji stanów zapalnych.

Aby zregenerować i pobudzić do wzrostu osłabione mieszki włosowe możesz skorzystać z bogatej oferty zabiegów laseroterapii. Ciekawym i innowacyjnym rozwiązaniem w tym zakresie jest Capillus Cap. To urządzenie, które łudząco przypomina zwykła czapkę z daszkiem, wyposażone w mały, przenośny akumulator. Jej niezwykłość polega na działaniu diod, które emitują światło lasera i stymulują mieszki włosowe do wzrostu. Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat laserowej czapki Capillus Cap zajrzyj do tego tekstu: http://drturowski.pl/blog/pl/odzyskaj-wlosy-dzieki-czapce.

Przeszczep włosów

Przy trwałym uszkodzeniu mieszków włosowych i łysieniu, najlepszym rozwiązaniem są chirurgiczne przeszczepy włosów metodą FUE (follicular units extraction). W odróżnieniu do wcześniej stosowanych, ta metoda polega na pobieraniu pojedynczych mieszków włosowych, nie pozostawiając praktycznie żadnego śladu ani blizn. W ten sposób przeszczepiane są wszystkie struktury włosa, w tym komórki macierzyste odpowiedzialne za jego wzrost. Podczas zabiegu możliwa jest skuteczna rekonstrukcja włosów w wybranym obszarze skóry głowy. Dzięki tym zaletom metoda FUE zyskuje na popularności i stanowi najskuteczniejszy obecnie sposób transplantacji włosów. Może być wykonywana w dwojaki sposób – manualnie lub za pomocą robota ARTAS. Robot pobiera zespoły mieszków włosowych z obszarów dawczych, mieszczących się zazwyczaj z tyłu głowy. Następnie tworzy nacięcia dla przeszczepów, w które lekarz, już manualnie, wszczepia włosy. W ten sposób pokrywa się i maskuje przerzedzone obszary głowy, uzyskując jednolitą gęstość włosów. O przeszczepach metodą FUE-Artas pisaliśmy szerzej na naszym blogu w tym tekście: http://drturowski.pl/blog/pl/robot-artas.

Jeśli chcesz cieszyć się gęstymi i zdrowymi włosami przez długie lata nie zapominaj w codziennej pielęgnacji o umiarze. Koki, loki, dredy, doczepy czy cała paleta akcesoriów fryzjerskich zachęcają do coraz to nowych upięć i fryzur. Kolorowe pisma, blogosfera, branża fryzjerska co rusz ogłaszają nowe trendy i modę w stylizacjach. Ważne, by ciekawość nowego i chęć prezentowania się zgodnie z najnowszymi trendami w codziennych stylizacjach nie spowodowała efektu odwrotnego do zamierzonego.


Masz problem z nadmiernym wypadaniem włosów?

Napisz: [email protected]
Zadzwoń: 608 779 912